Czy nagrania mogą być dowodem w sprawach o mobbing?

Mobbing to poważne zagrożenie dla zdrowia psychicznego i fizycznego pracowników, z którym wiele osób w Polsce styka się na co dzień. W walce z tym zjawiskiem coraz częściej sięgamy po swoje telefony czy dyktafony, by udokumentować zachowania, które uważamy za mobbingowe. Ale czy to wystarczy, by przekonać sąd do naszej racji?

Czym jest mobbing?

Definicja mobbingu nie jest jednoznaczna i może się różnić w zależności od kraju czy kontekstu pracy. W Polsce zgodnie z przepisami prawa pracy, mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko niemu, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego obniżenie oceny przydatności zawodowej, pogorszenie warunków pracy lub podjęcie decyzji o rozwiązaniu umowy o pracę ze szkodą dla tego pracownika.

Co grozi za mobbing w pracy?

Zgodnie z polskim prawem, pracodawca ma obowiązek przeciwdziałać mobbingowi w miejscu pracy oraz zapewnić pracownikom jak najlepsze warunki do wykonywania swoich obowiązków. Jeśli jednak zostanie stwierdzone, że doszło do mobbingu, pracodawca może zostać zobowiązany do wypłacenia pracownikowi odszkodowania za krzywdę oraz zadośćuczynienia za doznaną szkodę. Wysokość tych kwot zależy od konkretnej sytuacji, jednak może wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Dlatego będąc ofiarą mobbingu, warto skorzystać z pomocy specjalistów, takich jak kancelaria adwokacka adw. Krzysztofa Bieniasa w Grójcu, którzy pomogą znaleźć odpowiednie rozwiązanie tego problemu i pociągnąć oprawcę do odpowiedzialności. 

Czy nagrania mobbera mogą być dowodem w sprawie?

W polskim prawie nie ma jednoznacznych przepisów dotyczących tego, czy nagrania mogą być dowodem w sprawach o mobbing. Zgodnie z przepisami ustawy o ochronie danych osobowych oraz Kodeksu karnego, do przetwarzania danych osobowych, w tym również rejestrowania obrazu i dźwięku, potrzebna jest zgoda osoby, której dane dotyczą. Jednak jeden z wyroków Trybunału Konstytucyjnego uznał, że w sytuacji, gdy nagranie stanowi jedyny dostępny sposób dla pokrzywdzonego do udokumentowania naruszenia jego praw i godności osobistej, zgoda osoby nagrywanej nie jest wymagana. Oznacza to, że w niektórych przypadkach nagrania mogą być dopuszczone przez sąd jako dowód w sprawach o mobbing.